- Nowoczesna wycofała się z wyścigu o fotel prezydenta Warszawy. Pod hasłem zjednoczonej opozycji doszło tak naprawdę do połączenia Platformy i Nowoczesnej – ocenił Sebastian Wierzbicki poparcie kandydata na prezydenta stolicy z ramienia PO, przez Nowoczesną, która jednocześnie wycofała swojego pretendenta. - Nie jest to zjednoczona opozycja, nie ma tam partii lewicowych, nie ma tam ruchów miejskich – przypomniał wiceprzewodniczący Sojuszu.
- Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami kandydata na prezydenta Warszawy z ramienia SLD przedstawimy w grudniu – oświadczył.
Lider Sojuszu w Warszawie poinformował, iż partia w chwili obecnej rozpatruje4 kandydatury, które w imieniu SLD mogłyby powalczyć o funkcję prezydenta stolicy. - Nie wykluczamy też rozmów z innymi partiami opozycyjnymi – dodał. - Pragnę podkreślić, że wpierw chcemy rozmawiać o programie, wizji Warszawy, a dopiero na końcu o wspólnym kandydacie lub kandydatce na prezydenta stolicy – zapowiedział Wierzbicki.