- Proponowane przez PiS zmiany w prawie o samorządzie gminnym, powiatowym i wojewódzkim oraz ordynacji wyborczej i kodeksu wyborczego, w jawny sposób naruszają zasady demokratycznego państwa prawa – rozpoczął Krzysztof Gawkowski konferencję prasową SLD w Sejmie. - Głównym ich punktem jest zmiana statusu oraz funkcjonowania Państwowej Komisji Wyborczej, która ma zostać upolityczniona, w jej skład mają wejść przedstawiciele wybrani przez Sejm, czyli przez same partie polityczne – stwierdził wiceprzewodniczący Sojuszu.
- Następnym krokiem będzie wybranie komisarzy wyborczych na szczeblu wojewódzkim oraz powiatowym, którzy to komisarze będą mieć olbrzymi wpływ na to, jak będzie wyglądała samorządowa mapa Polski i to jeszcze przed wyborami – podsumował.
Gawkowski podczas spotkania z dziennikarzami poinformował, iż ustawa zgłoszona przez PiS w części samorządowej kodeksu wyborczego, zawiera zmiany dotyczące zmniejszenia okręgów wyborczych w całej Polsce i mają one wynosić od 3 do 7 mandatów. - Okręgi te będą wskazywane na szczeblu wojewódzkim przez przedstawicieli PKW, czyli de facto polityków, którzy w 16 województwach z perspektywy kraju, a nie małych ojczyzn, mają zadecydować o kształcie samorządowej mapy Polski – podsumował.
- PKW będzie miała również wpływ na to, jak będą wyglądały obwody do głosowania, co wynika z faktu powołania, w planowanym kodeksie wyborczym, komisarza wyborczego na poziomie powiatu, który to komisarz bez decyzji zainteresowanej gminy, będzie wpływał na kształt obwodów do głosowania. Zmiana obwodów nastąpi, ponieważ PiS zaproponował, iż należy zwiększyć niniejsze obwody do minimum 4 tysięcy osób go zamieszkujących – ustalił polityk SLD.
Krzysztof Gawkowski ocenił, iż złym pomysłem jest rezygnacja z możliwości głosowania korespondencyjnego, ponieważ wyklucza z wyborów tę część społeczeństwa, która nie będzie mogła w danym dniu wziąć udział w głosowaniu. - Zauważamy też plusy tej ordynacji zaproponowanej przez PiS: nagrywanie, przejrzystość urn, zniesienie dwudniowego głosowania, ponieważ to rozwiązanie się nie sprawdzało – pochwalił.
- W części propozycji związanej z prawem o samorządach, należy zwrócić uwagę na zapis o inicjatywie uchwałodawczej, to jest projekt, który w kadencji 2011 – 2015 zgłosiło SLD. Podobnie jest z propozycją jest obowiązkowe nagrywanie posiedzeń rad gmin, czy też powiatów, a także upublicznienie wyników głosowań – zakomunikował Gawkowski. - Sojusz zgłaszał również pomysł corocznego raportu o stanie gminy, powiatu, czy też województwa, wraz z możliwością odwołania organu, który nie uzyskał absolutorium w głosowaniu – przypomniał. - Organy uchwałodawcze uzyskają wpływ na działanie organów wykonawczych - dodał.
Polityk SLD wykazał, iż w projektach zaprezentowanych przez PiS nie została uregulowana kwestia kadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów. - W uzasadnieniu do projektu ustawy jest zapis, iż nowe przepisy będą obowiązywały od 2018, tak w samym projekcie nie ma żadnych odniesień, które wskazywałby, iż kadencyjność będzie liczona od roku 2018 – obwieścił.
- PiS chce wygrać wybory samorządowe jeszcze przed ich rozpisaniem, a PKW ma być organem politycznym w rękach partii rządzącej i tam będzie się rozgrywała batalia o polskie samorządy, a nie przy urnach wyborczych – podsumował Krzysztof Gawkowski.
- Projekt inicjatywy uchwałodawcza obywateli w gminach został złożony do Sejmu w w trybie ustawy o petycjach przez SLD, ta petycja została uznana i jej zapisy znajdują się pakiecie zmian przedstawionych przez PiS – przypomniała Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka prasowa SLD.
- Jako samorządowiec, oceniam propozycję PiS jako antydemokratyczne. Propozycje partii rządzącej niszczą samorządność w Polsce – oświadczył Marcin Kulasek, sekretarz generalny SLD i radny województwa Warmińsko-Mazurskiego. - Wprowadzenie okręgów wyborczych od 3 do 7 mandatów na wszystkich szczeblach samorządów, spowoduje powstanie dwóch bloków politycznych, złożonych z dwu dużych partii politycznych i zniszczenie jakichkolwiek lokalnych komitetów samorządowych – stwierdził Kulasek. - W radach małych ojczyzn nie będzie znanych lokalnie społeczników, w zamian będą w nich przedstawiciele dużych partii politycznych – podsumował.
- Proponowane zmiany mają znaczenie nie tylko dla wyborów samorządowych, ale również dla wyborów parlamentarnych oraz do Parlamentu Europejskiego – poinformował Krzysztof Gawkowski. - Zmieniona PKW będzie wydawać wytyczne dotyczące przyszłych elekcji, chociażby o kształcie okręgów wyborczych – stwierdził.
- Apelujemy do wszystkich partii, parlamentarnych i poza parlamentarnych, o wspólny stół rozmów nad nową nową ordynacją wyborczą. Będziemy chcieli uczestniczyć we wszystkich pracach, które będą zmierzać do poprawienia tej złej ustawy – oświadczył polityk SLD.