Od pierwszych chwil rosyjskiego ataku na Ukrainę Polki i Polacy udzielają uciekającym przed wojną wszelkiego rodzaju pomocy. Ten spontaniczny zryw solidarności jest wspaniały, ale potrzebne są działania systemowe ze strony rządu. - Dziękuję milionom Polek i Polaków, którzy okazują uchodźcom wsparcie. Ale to nie wystarczy, w normalnie funkcjonującym państwie to rządzący powinni wziąć odpowiedzialność za koordynację takich działań – mówił Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy. - Oczekujemy planu od rządu, który ponosi za to odpowiedzialność – dodał.
Lewica czynnie bierze udział w pomocy uchodźcom z Ukrainy, partia otworzyła dla osób, które uciekają przed bombami 300 swych biur, które zamieniły się w punkty wsparcia. Jeden z takich punktów znajduje się w Warszawie przy ul. Złotej 11. - Jaką pomocą w nich służymy? Po pierwsze, informacją jak zapisać dziecko do szkoły, jak znaleźć weterynarza, w jaki sposób szukać pracy, gdzie można starać się status uchodźcy. Udzielana jest też pomoc materialna, czy też można po prostu naładować telefon – mówiła posłanka Anna-Maria Żukowska.
Koordynacja pomocy uchodźcy
Polityczki i politycy Nowej Lewicy zwracają się do rządu z prośbą o koordynację na szczeblu krajowym działań organizacji pozarządowych oraz samorządów. - Byłam wczoraj na Dworcu Centralnym czy na Torwarze. Działania pomocowe w większości prowadzą wolontariusze i samorządy, potrzebna jest instytucjonalna pomoc państwa, o którą apelujemy. Dziękujemy wszystkim tym, którzy ponad podziałami politycznymi włączają się akcję pomocy uchodźcom – mówiła Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Koordynacja powinna przede wszystkim polegać na kierowaniu strumieniem uchodźców w różne części naszego kraju. - Warszawa jest bardzo, ale to bardzo obłożona, przyjeżdża tu bardzo dużo ludzi. Inne samorządy są mniej obłożone i dają sygnały, że mają zasoby, aby pomóc uchodźcom z Ukrainy. Apelujemy do premiera o ogólnopolską koordynację, aby było wiadomo, gdzie dany autobus może pojechać. Prosimy o dużo energiczniejsze zajęcie sprawami systemowymi, ponieważ tym może zająć się tylko rząd – oświadczyła Agata Diduszko-Zyglewska, radna Nowej Lewicy w Warszawie.
Praca dla obywateli Ukrainy
Znalezienie miejsca do zamieszkania to pierwszy punkt na liście osób przybywających z Ukrainy, druga na liście jest praca. - Każda z osób, które odwiedza nasz punkt pomocy, mówi, iż chce pracować. Chcą wynająć mieszkanie i utrzymać się z własnej pracy. Ukrainki i Ukraińcy to pracowici i utalentowani ludzie i jestem przekonany, że najważniejszym zadaniem po znalezieniu zakwaterowania jest znalezienie pracy, a zadaniem państwa jest im to umożliwić. Jeżeli tym mądrze przeprowadzimy, to ci ludzie wniosą do naszego kraju bardzo dużo dobrego. To jest wielka szansa dla nas i dla nich. Zróbmy to mądrze – mówił Marek Szolc, radny Nowej Lewicy w Warszawie. Sejm w tym tygodniu ma procedować rządową specustawę o pomocy uchodźcom z Ukrainy, Lewica w poniedziałek przeprowadziła wysłuchanie publiczne tego projektu, aby zapoznać się ze zdaniem ekspertów oraz organizacji pozarządowych działających w zakresie pomocy uchodźcom, czy też prawa pracy.
KPO - 58,1 mld euro, czyli ok. 270 mld zł
Jednym z gwarantów bezpieczeństwa Polski jest nasza obecność w Unii Europejskiej, zdaniem Lewicy rząd powinien zrewidować dotychczasową strategię i starać się zamykać kwestie sporne w ramach wspólnoty oraz podjąć działania mające na celu odblokowanie środków w ramach Funduszu Odbudowy. - Nie może być tak, że w tym samym czasie prezydent Andrzej Duda mianuje nowego I Prezesa Izby Dyscyplinarnej, która jest przyczyną tego, że do Polski nie trafiły środki unijne. Oczekujemy dojrzałości ze strony rządzących, aby zrozumieli, że nie ma już czasu na polityczny upór i gierki – oświadczył Robert Biedroń. - W Sejmie czeka projekt ustawy złożony wspólnie przez Lewicę oraz Koalicję Obywatelską, a przygotowany przez Stowarzyszenie Iustitia, przywracający w Polsce praworządność. To kompleksowy projekt likwidujący Izbę Dyscyplinarną oraz regulujący wszystkie te kwestie, które blokują nam pieniądze z Unii Europejskiej, z europejskiego Funduszu Odbudowy – przypomniała Anna-Maria Żukowska. - W tej tragicznej chwili te środki są nam niezbędne – dodała.
Posłanka Nowej Lewicy zwróciła również uwagę na koszty, które ponoszą samorządy w związku z przyjmowaniem uchodźców. - W tej chwili to samorządy dźwigają na sobie całą tę pomoc. W związku z pandemią złożyliśmy ustawę o zwiększeniu udziału jednostek samorządu terytorialnego w podatku PIT, aby małe ojczyzny otrzymywały 75 procent wpływów z tej daniny. Ten pomysł jest również aktualny i dzisiaj – mówiła.