Unijne miliardy z Funduszu Odbudowy od kilku miesięcy płyną do większości państw europejskich, ale nie do Polski, która wciąż czeka. Wszystko przez problem rządu PiS z praworządnością i upartyjnieniem wymiaru sprawiedliwości, z którego politycy Zjednoczonej Prawicy nie chcą zrezygnować.
Rosnąca inflacja, coraz wyższe ceny i opłaty, wsparcie uciekających przed wojną obywateli Ukrainy, to wszystko wymaga pieniędzy, a tych w budżecie coraz mniej. Rozwiązaniem mogłyby być unijne miliardy, przekonują politycy Lewicy, wystarczy wykonać postanowienia TSUE, zlikwidować Izbę Dyscyplinarną i przywrócić w Polsce praworządność, a 270 miliardów z Funduszu Odbudowy zacznie płynąć do polskich samorządów, pracowników i przedsiębiorców, dodają.
„270 miliardów złotych pozostanie w unijnej zamrażarce, dopóki PiS nie podejmie politycznej decyzji i nie zlikwiduje Izby Dyscyplinarnej, taki jest warunek, abyśmy otrzymali te pieniądze. My dzisiaj również przypominamy, że Łódź złożyła 11 wniosków do Krajowego Planu Odbudowy na kwotę blisko 5,5 miliardów złotych" - zwrócił uwagę Michał Olejniczak, radny Nowej Lewicy w Łodzi.
Zdaniem radnego w obecnej sytuacji, na którą wpływ ma zarówno sytuacja gospodarcza Polski, wysoka inflacja, nieudana reforma podatkowa Polskiego Ładu i wojna w Ukrainie, pieniędzy z Funduszu Odbudowy samorządy potrzebują jak tlenu. Jak podkreślał, blisko 6 miliardów złotych pozwoli przyspieszyć rozwój stolicy województwa, ponieważ wartość projektów przekracza roczny budżet miasta.
„Dokładnie 3 maja 2021 roku Polska złożyła w Brukseli Krajowy Plan Odbudowy i wszelkie wymagane dokumenty. Niedługo minie rok, od kiedy złożyliśmy te dokumenty, a w budżetach państwa, samorządu i przedsiębiorców wciąż pustka. Te pieniądze są i czekają, one się Polsce należą, jednak przez niewykonanie postanowień TSUE są zablokowane” – zauważył poseł Tomasz Trela.
Podkreślił, że w obecnej sytuacji, gdzie za naszą wschodnią granicą trwa wojna, Sejm udowodnił, że jest w stanie porozumieć się i jednogłośnie przyjąć ustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy, czy obronności kraju. Polityk Lewicy wyraził nadzieję, że podobne porozumienie parlament jest w stanie osiągnąć w sprawie praworządności i przyjąć ustawę likwidującą Izbę Dyscyplinarną, co pozwoli odblokować 270 miliardów złotych z Funduszu Odbudowy.
Przedstawiciele Lewicy zaapelowali do polityków PiS, szczególnie tych pochodzących i wybranych z Łodzi, żeby przekonali kolegów i wspólnie zagłosowali za likwidacją Izby Dyscyplinarnej, bo, jak przekonywali, odblokowanie tych pieniędzy to dziś polska racja stanu.
Łódzki poseł stwierdził też, że polskie władze powinny zabiegać w Unii Europejskiej i u światowych mocarstw o jak największą pomoc finansową przeznaczoną dla uchodźców, ponieważ, zdaniem parlamentarzysty, nie powinno łączyć się Funduszu Odbudowy z tą bezprecedensową pomocą, jakiej udziela Polska obywatelom Ukrainy, uciekającym przed wojną.